Blask, który szkodzi: zanieczyszczenie światłem

30-08-2024

Zanieczyszczenie światłem było tematem debaty zatytułowanej „Łamiemy ekologiczne tabu. Światło. Poznaj całą prawdę o zanieczyszczeniu nocnego nieba”, która odbyła się podczas festiwalu Pol’and’Rock. W wydarzeniu wzięli udział eksperci reprezentujący różne obszary zainteresowań naukowych. Wśród nich był dr inż. Przemysław Tabaka z Instytutu Elektroenergetyki Politechniki Łódzkiej.

 

 

Organizatorem debaty było Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, co wskazuje na potrzebę dyskusji o tym problemie. Naukowiec z Wydziału Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki wyjaśnia, dlaczego ten temat jest tak ważny dla ludzi oraz świata roślin i zwierząt.

Intensywne użytkowanie oświetlenia elektrycznego w nocy doprowadziło do powstania zjawiska zwanego zanieczyszczeniem światłem (ang. light pollution). Problem ten stale narasta, a mimo jego skali, jest to jedna z najmniej znanych form zanieczyszczenia środowiska. Niewielu mieszkańców silnie zurbanizowanych obszarów zdaje sobie sprawę z istnienia tego zjawiska.

Źródła zanieczyszczenia światłem

Jednym z głównych źródeł zanieczyszczenia światłem są latarnie uliczne, których światło często przedostaje się przez okna do wnętrza mieszkań, rozjaśniając je i zakłócając naturalną ciemność niezbędną do prawidłowego funkcjonowania organizmu w nocy. Kolejnym istotnym problemem, który również można rozpatrywać w kategoriach zanieczyszczenia światłem, jest ekspozycja na światło emitowane przez urządzenia elektroniczne. Wyświetlacze smartfonów, tabletów, ekranów monitorów i telewizorów emitują światło, w widmie którego znajduje się znaczny komponent światła niebieskiego, co jest szczególnie niekorzystne w porze nocnej dla człowieka.

Dwa oświetlone budynki odzielone framentem czarnego nieba Światło zanieczyszcza widok nieba

foto: Marcin Szmidt

Korzyści i zagrożenia związane ze światłem

Olbrzymie korzyści płynące ze światła oraz negatywne skojarzenia z ciemnością sprawiają, że połączenie dwóch z pozoru przeciwstawnych pojęć, jakimi są „zanieczyszczenie” i „światło”, wciąż budzi zdziwienie u wielu osób. Światło jest przecież jednym z podstawowych czynników warunkujących życie na Ziemi. Pod jego wpływem ludzki organizm produkuje witaminę D, a jego obecność wpływa na nasze samopoczucie i nastrój. Po zapadnięciu zmroku światło z instalacji oświetlenia zewnętrznego zwiększa poczucie bezpieczeństwa. Jest także kluczowym czynnikiem dla roślin, wpływającym na ich wzrost, rozwój oraz przeprowadzanie niezbędnych procesów fizjologicznych.

Z kolei słowo „zanieczyszczenie” kojarzy się z czymś negatywnym, niepożądanym, szkodliwym, stwarzającym zagrożenie. Podczas gdy pojęcia takie jak zanieczyszczenie powietrza czy wody są już powszechnie znane i zrozumiałe, wiele osób w Polsce, mimo działań licznych organizacji, wciąż nie zetknęło się z terminem „zanieczyszczenia światłem”.

Zjawisko zanieczyszczenia światłem zostało po raz pierwszy szerzej dostrzeżone przez astronomów. Zauważyli oni, że postępujący wzrost sztucznego oświetlenia miejskiego prowadzi do zwiększenia jasności nocnego nieba, co utrudnia obserwację gwiazd i innych ciał niebieskich.

Mężczyzna w nocnej scenerii oświetlonej latarniami Dr inż. Przemysław Tabaka jest specjalistą w dziedzinie techniki świetlnej

foto: Marcin Szmidt

Wpływ na zdrowie człowieka

Nie tylko astronomowie odczuwają skutki nadmiernego oświetlenia w nocy. Coraz więcej badań wskazuje, że światło w nocy może również niekorzystnie wpływać na zdrowie człowieka. Zakłócenie naturalnego rytmu dobowego, wywołane przez sztuczne oświetlenie, prowadzi do problemów ze snem, co z kolei może skutkować szeregiem problemów zdrowotnych, takich jak bezsenność, stres, a nawet poważniejsze schorzenia, w tym choroby serca i cukrzycę. Nasz wewnętrzny zegar biologiczny jest regulowany przez cykl światła i ciemności. Ekspozycja na sztuczne światło, zwłaszcza w godzinach wieczornych i nocnych, może zaburzać ten naturalny cykl, powodując zmniejszenie produkcji melatoniny – nazywanej hormonem ciemności.

Jak unikać zanieczyszczenia światłem?

W naszym oku znajdują się specjalne komórki światłoczułe, nazywane ipRGCs (ang. intrinsically photosensitive Retinal Ganglion Cells), czyli “wewnętrznie światłoczułe komórki zwojowe siatkówki”. Choć nie są one odpowiedzialne za proces widzenia, odgrywają kluczową rolę w regulacji zegara biologicznego. Komórki te są najbardziej wrażliwe na światło niebieskie. Pobudzenie tych komórek przez niebieskie światło w godzinach wieczornych wysyła organizmowi sygnał, że pora na aktywność dzienną, co jest niepożądane w tym czasie i prowadzi do zaburzeń rytmu dobowego.

Dlatego najlepiej jest unikać korzystania z urządzeń emitujących światło niebieskie co najmniej 1-2 godziny przed snem. Alternatywnie, można skorzystać z filtrów światła niebieskiego, które są oferowane przez wiele urządzeń. Filtry te zmniejszają poziom emisji światła niebieskiego, co może pomóc w zachowaniu zdrowszego rytmu snu. Jednak nadal pozostaje pewien poziom ekspozycji na światło, który może zakłócać produkcję melatoniny, zwłaszcza jeśli korzysta się z urządzeń bezpośrednio przed snem.

Wpływ na zwierzęta i rośliny

Podobnie jak u ludzi, światło w nocy może zakłócać rytmy dobowo-cykliczne u zwierząt, wpływając na ich zachowanie i zdrowie. Wiele gatunków zwierząt polega na naturalnym cyklu światła i ciemności, aby regulować swoje aktywności, takie jak żerowanie, rozmnażanie czy migracja. Sztuczne oświetlenie może zakłócać te naturalne procesy. Zdaniem naukowców sztuczne światło może dezorientować migrujące ptaki, które nawigują nocą, kierując się światłem gwiazd i księżyca. Rośliny, podobnie jak zwierzęta, reagują na długość dnia i nocy, co ma kluczowe znaczenie dla ich wzrostu, kwitnienia i produkcji nasion. Sztuczne światło w nocy może zakłócać te naturalne cykle, powodując, że rośliny nie rozwijają się prawidłowo.