Witraż – ozdoba rektoratu PŁ

11-02-2021

Na okładce Życia Uczelni nr 154 możemy podziwiać fragment secesyjnego witraża zdobiącego okno u szczytu schodów budynku rektoratu Politechniki Łódzkiej.

Dziś okno to wygląda już inaczej. Jego centralna część została uzupełniona postacią kobiety z papugą, dzięki czemu możemy cieszyć wzrok zakończonym dziełem.

Politechnika Łódzka od lat otacza troską pofabrykanckie wille, które wchodzą w skład kampusu. Jest to dla uczelni powód do dumy, ale także do troski o zachowanie zabytkowych wnętrz w ich historycznym wyglądzie.

witraż powstał staraniem prof. Sławomira Wiaka, rektora w kadencji 2016-2020 witraż powstał staraniem prof. Sławomira Wiaka, rektora w kadencji 2016-2020

foto: Jacek Szabela

Dwie sąsiadujące ze sobą piękne wille zostały zbudowane przez braci Reinholda i Józefa Richterów. Dawna siedziba rektoratu – willa Reinholda Richtera (zbudowana w latach 1903-1904), która zachwycała elementami secesyjnego wystroju, po zniszczeniu przez pożar czeka na zakończenie remontu, niezwykle kosztownego i wymagającego. Dziś rolę rektoratu pełni neorenesansowa willa Józefa Richtera, zbudowana wcześniej (w latach 1888-1889). Budynek od 1993 roku należy do Politechniki Łódzkiej. To tutaj pierwsze kroki stawiało International Faculty of Engineerig, wtedy studenci anglojęzycznych studiów kształcili się w unikatowych wnętrzach. Później mieściły się tu działy administracji rektorskiej. Wraz z początkiem minionej kadencji rektor prof. Sławomir Wiak odrestaurował reprezentacyjne pomieszczenia na potrzeby urzędowania władz rektorskich. W tej kadencji rektor prof. Krzysztof Jóźwik zarządził kolejne prace remontowe, dzięki którym całe władze rektorskie mają swoje gabinety już w jednym budynku. Piękne stylowe wnętrza robią wielkie wrażenie na gościach rektoratu, choć czas pandemii znacznie ograniczył wizyty i możliwość podziwiania zabytkowej architektury przez osoby z zewnątrz.

Imponujące schody prowadzące z obszernego holu na piętro są zwieńczone oknem, niegdyś witrażowym - dekoracją typową w fabrykanckich rezydencjach z początków XX wieku, ale witraża przez ostatnie lata w nim nie było. Dzięki inicjatywie rektora prof. Sławomira Wiaka podjęto prace nad uzupełnieniem tego braku. Prof. Wiak – znawca i kolekcjoner sztuki – dołożył starań, aby nowy witraż był najwyższej próby.

Do współpracy zaprosiłem Jana Dominikowskiego, znanego łódzkiego historyka sztuki i konserwatora, który jest wybitnym znawcą sztuki witraży. Zależało nam na zachowaniu spójności architektury i stylu wnętrza budynku, tak aby oddać klimat epoki. Nie było to proste zadanie, ale jestem zachwycony osiągniętym efektem. Cieszę się, że to dzieło tak pięknie uzupełnia stylowe wnętrza Pałacyku Rektoratu – mówi prof. Wiak.

Jan Dominikowski jest autorem i wykonawcą wielu witraży, które zdobią zabytkowe łódzkie wille i pałace.