Politechnika Łódzka była gospodarzem Akademickich Mistrzostw Świata w unihokeju. Rywalizowało w nich 13 drużyn z: Czech, Finlandii, Japonii, Polski, Singapuru, Słowacji, Szwajcarii, Szwecji.
Były to już trzecie, po AMŚ w biegach przełajowych (2012 r.) oraz w brydżu sportowym (2016 r.) zawody tej rangi organizowane przez KU AZS PŁ. Akademickie Mistrzostwa Świata należą obok Uniwersjad do największych imprez międzynarodowych organizowanych przez FISU – Międzynarodową Federację Sportu Uniwersyteckiego Mecze były rozgrywane w Zatoce Sportu PŁ oraz w Hali Sportowej MOSiR. Akademickie Mistrzostwa Świata były pierwszą imprezą tej rangi odbywającą się w strefie suchej Zatoki Sportu. Na jej potrzeby zakupione zostało wyposażenie unihokejowe, pozwalające na realizację imprez sportowych oraz zgrupowań w przyszłości. Dzięki doskonałemu zapleczu medialnemu obiektu, wszystkie mecze transmitowane były na żywo przez Centrum Multimedialne PŁ.
- Sport jest niezwykle ważny w drodze do rozwoju osobistego, dlatego z entuzjazmem wspieramy różne formy popularyzacji kultury fizycznej oraz rywalizacji – mówi rektor PŁ prof. Sławomir Wiak, który przewodniczył pracom Komitetu Organizacyjnego. – Z taką ideą otworzyliśmy Akademickie Centrum Sportowo-Dydaktyczne – Zatoka Sportu, która była areną rozgrywek AMŚ w unihokeju, a na co dzień jest ważnym miejscem na sportowej mapie regionu łódzkiego. Dla mnie, jako dla rektora, satysfakcjonujące jest to, że naszą uczelnię coraz częściej wybierają studenci profesjonalnie uprawiający sport. Zapewniamy im wciąż rozbudowywane zaplecze do trenowania oraz dajemy wykształcenie, które będzie bardzo ważne, kiedy skończą swoje sportowe kariery.
Złoty medal w turnieju mężczyzn zdobyli Czesi, którzy w zaciętym finale pokonali drużynę Szwajcarii. Brąz przypadł Finlandii. Na najwyższym stopniu podium w turnieju kobiet stanęły Finki, kolejne stopnie zajęły Czeszki oraz Szwedki. Polska reprezentacja kobiet zajęła czwarte miejsce, a mężczyźni miejsce piąte.
Jak podkreślają organizatorzy z AZS PŁ impreza nie mogłaby odbyć się bez ogromnego wsparcia wolontariuszy. Przy AMŚ pracowało ich około 100, było to studenci PŁ, uczniowie z łódzkich szkół oraz goście z całej Polski i zagranicy. – Wszyscy wspólnie pracowaliśmy na sukces wydarzenia, zapewniając sprawny przebieg zmagań sportowych, a także służąc pomocą wszystkim uczestnikom – mówi Przemysław Jagielski, prezes KU AZS PŁ. Ogromny wkład w sukces turnieju mieli zawodnicy łódzkiego klubu unihokejowego UKS Nowa, którzy pod kierownictwem Roberta Benkesa, reprezentującego Polski Związek Unihokeja, zajęli się obsługą pola gry. Nie była to jednorazowa współpraca, bo już od nadchodzącego sezonu zawodnicy klubu występować będą w barwach KU AZS PŁ.