Politechnika Łódzka była gospodarzem pierwszego w tej kadencji posiedzenia Konferencji Rektorów Polskich Uczelni Technicznych, której przewodniczącym jest prof. Krzysztof Jóźwik, rektor PŁ. Było to kolejne wydarzenie wpisujące się w obchody 80-lecia powstania uczelni.
Rozmawiam z prof. Krzysztofem Jóźwikiem o przebiegu tego ważnego dla środowiska spotkania.
- Czego dotyczyły dyskusje w pierwszym dniu posiedzenia, gdy rektorzy rozmawiali bez udziału gości?
- Poruszyliśmy kilka tematów, w tym związanych ze stanem prac legislacyjnych dotyczących ewaluacji, aktualnych list czasopism oraz wiz i nowej ustawy wizowej.
Szczególnie istotną sprawą, o której rozmawialiśmy są wyzwania finansowe, jakie stoją przed uczelniami. Nie chodzi tu tylko o pensje pracowników, choć oczywiście zgadzamy się, że ich wynagrodzenia są kluczowe i widzimy konsekwencje ich niewystarczającego wzrostu. Poważne obawy rektorów budzi zbliżający się termin zmiany wysokości odpisów na fundusz socjalny. W sytuacji kompletnego niedofinansowania, może to spowodować bardzo duże reperkusje w budżetach uczelni.
Od kilku lat obserwujemy trend, który powoduje, że uczelnie mają coraz większe problemy z normalnym funkcjonowaniem. W podjętym przez nas stanowisku wnioskujemy o uwzględnienie w wysokości subwencji zaktualizowanych wskaźników kosztochłonności studiów, czy też zapowiadanego wzrostu wynagrodzeń w sektorze publicznym. Mimo wzrostu subwencji w ostatnich latach, inflacja również znacząco wzrosła. W praktyce oznacza to, że subwencje nie wzrosły wystarczająco, aby pokryć rosnące koszty. Postulujemy, aby zmiany wysokości subwencji rok do roku były realne – korytarz zmian procentowych subwencji odnosił się do poziomu wyznaczonego w stosunku do poprzedniego roku powiększonego o wartość wskaźnika wzrostu inflacji.
Wobec niżu demograficznego powodującego mniejszą liczbę kandydatów na studia, proponujemy również, aby współczynnik studencki w algorytmie przyznawania subwencji przestał odgrywać istotne znaczenie. Trudno wszak zgodzić się z opinią, że mniej studentów oznacza mniej kadry. Działalność dydaktyczna uczelni, zwłaszcza akademickich, to tylko część zadań, które przed nami stoją. Nie możemy traktować naukowców jak tymczasowych pracowników, którzy dzisiaj zostaną zatrudnieni, jutro zwolnieni, a pojutrze ponownie przyjęci na te same stanowiska. Przygotowanie zespołu badawczego to proces, który trwa wiele lat.
- Ważnym tematem były „fabryki artykułów”, jakie są propozycje rozwiązań tego zjawiska?
- Ten temat, który ostatnio nabrał medialnego rozgłosu, zidentyfikowaliśmy już dawno temu, ale skala zjawiska związanego z „fabrykami artykułów” jest obecnie na tyle duża, że konieczne jest podjęcie radykalnych środków. Pojawianie się nieetycznych zachowań wynika z wielu czynników, w tym z presji na osiąganie jak najwyższych wskaźników cytowań oraz publikowania jak największej liczby artykułów. Zdaniem KRPUT konieczne jest wzmocnienie procedur nakierowanych na skuteczne wykrywanie i eliminowanie nieuczciwych działań na poziomie uczelni, wydawnictw i w procesie ewaluacji jakości naukowej.
W pewnym sensie, nieetycznym postawom związanym z publikowaniem sprzyja też otwarcie szkół doktorskich na kandydatów z całego świata. Może to prowadzić do sytuacji, w której niektórzy doktoranci czynią współautorami osoby z krajów rodzinnych, co może wpływać na jakość i rzetelność badań. Jednocześnie, dostrzegając pewien problem z przekazem medialnym, zwracamy uwagę na konieczność rzetelnej dyskusji opartej na faktach, wolnej od emocji i manipulacji. Podsumowując, konieczne jest wprowadzenie zmian w procedurach oceny pracowników naukowych oraz w systemie publikacji, aby zapewnić rzetelność i wysoką jakość badań naukowych.
- Rektorzy dyskutowali też na temat konkursu „Perły nauki”, gdzie tkwi tu problem?
- Konkurs „Perły Nauki” został stworzony z myślą o najlepszych studentach. Niestety zapisy regulaminu określające harmonogram czasowy całego procesu nie sprzyjają naszym studentom i często uniemożliwiają im aplikowanie o te prestiżowe granty. W momencie ogłoszenia konkursu studenci albo nie są jeszcze na odpowiednim etapie studiów, aby móc aplikować, albo są już tak zaawansowani na studiach drugiego stopnia, że długość trwania programu wyklucza ich z możliwości realizacji projektu. W rezultacie, wielu zdolnych studentów nie może skorzystać z tej szansy, co jest dużym ograniczeniem dla ich rozwoju naukowego.
- A jak można podsumować otwartą części spotkania KRPUT?
- W otwartej części spotkania mówiliśmy o działaniach, które mają związek ze studiami drugiego stopnia, o współpracy z doktorantami oraz ze studentami zrzeszonymi w Forum Uczelni Technicznych. Mieliśmy również prezentację firmy Comarch dotyczącą systemów zarządzania zasobami ludzkimi oraz relację ze Środkowoeuropejskiego Forum Technologicznego, którego patronem był KRPUT.
Podsumowaliśmy działalność Komisji Akredytacyjnej Uczelni Technicznych, utworzonej przez Konferencję Rektorów Polskich Uczelni Technicznych, nie tylko za ostatnią kadencję, ale również całościowo. W części zamkniętej wybraliśmy przewodniczącego KAUT na kolejną kadencję, którym został prof. Wojciech Łużny z AGH, a przedstawicielem KRPUT wybrany został prof. Arkadiusz Terman, rektor Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie.
- Podsumowując KRPUT w jednym zdaniu…
- Czas spędzony w Łodzi był bardzo intensywny, ale uczestnicy wyjeżdżali zadowoleni, podkreślając, że była to głęboka i poważna dyskusja. Wspólnie spojrzeliśmy na aktualne problemy z perspektywy wszystkich uczelni, mówiąc co jest konieczne do rozwiązania narastających problemów, które stają się coraz bardziej niebezpieczne dla szkolnictwa wyższego.